Z uwagi na nasze szybkie tempo życia coraz trudniej jest nam znaleźć czas na odpoczynek. Szybko odpoczywamy i równie szybko tracimy siły witalne, co w rezultacie odbija się na naszym zdrowiu, życiu rodzinnym i zawodowym.
Czas na urlop – czy potrafimy odpoczywać?
Będąc w tym roku, wczesną wiosną w Sopocie rozkoszowałam się cudownymi widokami z molo. Nie umknęło mojej uwadze to, w jakim tempie przemieszczają się ludzie po sopockim molo, zwłaszcza Ci w wieku produkcyjnym. Nie miało to nic wspólnego ze spacerem.
Nie potrafimy celebrować życia. Szybki marsz, kilka zdjęć i molo można odhaczyć z listy miejsc godnych zobaczenia. Ale czy o to chodzi? Podróże stały się modne. Byle często i możliwie najdalej, co świadczy o naszym statusie społecznym. Jest czym się pochwalić w pracy, czy na portalach społecznościowych.
Nie ważne, że wybierając urlop za granicą niemalże połowę naszego cennego, wolnego czasu otrzymanego od łaskawego pracodawcy marnujemy na podróż. Odprawa, lot, przejazd do hotelu i jeden dzień mamy już z głowy. Wracając tracimy kolejny. Pozostały czas staramy się do maksimum wykorzystać na zwiedzanie, korzystanie z atrakcji hotelowych.
W tym wszystkim mało czasu pozostaje nam na ten właściwy odpoczynek. Totalny luz to jest to, czego nam wszystkim potrzeba, a czego niekoniecznie zaznamy setki tysięcy kilometrów od domu. A wystarczy rozejrzeć się po swojej okolicy. Często wokół jezior powstawały małe ośrodki rekreacyjne. Czasy, kiedy zakłady pracy dysponowały takimi ośrodkami dawno już minęły, ale ośrodki zostały i przeszły w prywatne ręce. Do dzisiaj tętni tam życie w sezonie wakacyjnym, ale co najważniejsze tempo jest wolne!
Odpoczynkowi sprzyja przyroda, ale przede wszystkim brak zbędnych do relaksu bodźców jakimi są zabytki architektoniczne, muzea, kina i galerie itd. Poza tym takie miejsca nie zobowiązują nas do ubierania się w oficjalne stroje. Zwykły dres o świcie na tarasie letniskowego domku, śniadanie na świeżym powietrzu i dobra książka. Co najważniejsze jesteśmy blisko domu, co nie zmusza nas do pakowania mnóstwa rzeczy. Zawsze przecież możemy podjechać do domu, ale to oczywiście w razie awaryjnej sytuacji. Do zalet spędzenia takiego urlopu można jeszcze dodać niższy koszt, choć relaks i wypoczynek nie mają żadnej ceny! Tak więc zanim padniemy ofiarą mody na zagraniczne wczasy zastanówmy się czego oczekujemy. Prestiżu, czy odpoczynku?