Stan naszej skóry determinuje nasz wygląd i atrakcyjność. Warto zatem zastanowić się, w jaki sposób efektywnie dbać o zdrowie, piękno i urodę naszej skóry.
Prosty sposób na piękną skórę
O zbawiennym wpływie witaminy C na naszą odporność nie trzeba nikogo przekonywać. Potrzebę suplementacji tej witaminy podkreślają zarówno lekarze medycyny akademickiej, jak i zwolennicy naturalnych metod leczenia. Ciszej jednak o jej przydatności w dziedzinie kosmetologii. Czy witamina C stosowana wewnętrznie może jakkolwiek wpłynąć na wygląd skóry? Oczywiście, że tak, a oto w jaki sposób:
Po pierwsze – witamina C chroni komórki przed stresem oksydacyjnym.
O stanie stresu oksydacyjnego mówimy, gdy zostaje w organizmie zakłócona równowaga pomiędzy wolnymi rodnikami (utleniaczami) a antyoksydantami (przeciwutleniaczami). Stres oksydacyjny to podstawowy czynnik uszkadzający komórki skóry właściwej i naskórka. Efektem działania wolnych rodników na skórę jest zmniejszenie jej elastyczności, sprężystości, czyli przyspieszenie powstawania zmarszczek i procesu starzenia. Substancją o udowodnionym, silnym działaniu antyoksydacyjnym jest stosowana wewnętrznie witamina C.
Po drugie – witamina C stymuluje produkcję kolagenu.
Kolagen nazywany jest „białkiem młodości”, to jego obecność decyduje o tym, czy skóra jest napięta i sprężysta. U osób po 26 roku życia dochodzi do fizjologicznego spadku produkcji kolagenu objawiającego się utratą gęstości i elastyczności skóry, które nasilają się wraz z upływem lat. Kolejnym krytycznym dla poziomu kolagenu momentem jest okres menopauzy, w którym wzrasta poziom enzymów rozkładających kolagen. Witamina C jest niezbędna do syntezy kolagenu, jej przyjmowanie pomoże zniwelować skutki upływu czasu.
Wybór preparatu z witaminą C.
Przy wyborze preparatu doustnego z witaminą C dobrze jest kierować się jego jakością oraz efektywną formą. Na sklepowych półkach zobaczymy zarówno czysty kwas askorbinowy (syntetyczna witamina C), jak i standaryzowane na obecność witaminy C naturalne produkty np. ze sproszkowanych owoców dzikiej róży czy aceroli. Ciekawym rozwiązaniem jest też formuła liposomalna witaminy C, charakteryzująca się jej zwiększoną dostępnością i wydłużonym działaniem.